Miło nam poinformować, że wsparliśmy finansowo Integracyjny Klub Sportowy z Cieszyna w wyjeździe na mityng lekkoatletyczny, który odbył się w terminie 19 – 20 maja…
Czytaj więcej
We czwartek 8 września piłkarze Lecha Poznań rozegrają pierwszy mecz fazy grupowej Ligi Konferencji. Kolejorz zmierzy się na wyjeździe z hiszpańskim Villarreal, czyli półfinalistą minionej edycji Ligi Mistrzów. STS – największy bukmacher w Polsce a zarazem sponsor strategiczny Lecha – w porozumieniu z klubem ponownie udostępnił miejsce na froncie koszulek fundacji STS.
– W związku z tym, że w Hiszpanii zabronione jest reklamowanie nielicencjonowanych w tym kraju firm bukmacherskich, jako spółka respektująca regulacje prawne, postanowiliśmy kolejny raz w porozumieniu z Lechem Poznań udostępnić miejsce na koszulkach fundacji STS (Sport Twoją Szansą) – powiedział Mateusz Juroszek, prezes STS i Fundacji Sport Twoją Szansą.
Sponsorowi Lecha zależy takim działaniem na zwróceniu uwagi na problem szarej strefy zakładów wzajemnych w Polsce. Obecnie około połowa rynku online należy do firm działających w Polsce nielegalnie. – Traci na tym budżet państwa, kluby sportowe, a dla rodzimych firm działających legalnie i płacących w Polsce podatki, stanowią one nieuczciwą konkurencję – dodaje Juroszek.
Koszulki, tak jak już wcześniej zapowiadano, po zakończeniu udziału Kolejorza w rozgrywkach europejskich zostaną przekazane na cel charytatywny.
Licencjonowani operatorzy w Polsce respektują prawo hazardowe za granicą, ale podobna zasada niestety nie działa w drugą stronę. Spowodowane jest to m.in. brakiem odpowiedniej egzekucji ustanowionego w Polsce prawa. Potwierdzają to przykłady meczów lokalnych drużyn piłkarskich z zagranicznymi zespołami. W 2016 roku z logotypem nielegalnego bukmachera w meczu z Zagłębiem Lubin wystąpiła Slavia Sofia, sytuacja powtórzyła się rok później podczas spotkania pomiędzy Jagiellonią, a Dinamo Batumi. Kolejnymi przykładami są mecze Górnika Zabrze z AS Trencin (2018 r.) czy tegoroczne spotkanie Legii Warszawa z Ominią Nikozja, gdzie Cypryjczycy również grali w koszulkach z logiem nielicencjonowanego operatora.
Nielegalne firmy kontrolują ok. 50% rynku zakładów wzajemnych w Polsce. Oznacza to, że w szarej strefie znalazła się kwota około 6 miliardów złotych.. Brak podatku z połowy transakcji wykonywanych na terenie Polski jest dla budżetu państwa bolesną stratą.